Puchar Świata 2023/2024 zakończony!

To już koniec 45 edycji Pucharu Świata!

W ostatni weekend tego sezonu mieliśmy okazję oglądać loty w Pucharze Świata. Zwycięscy klasyfikacji generalnej i Pucharu Narodów są już znani, ale walka toczyła się jeszcze o Małą Kryształową Kulę za rywalizację w lotach narciarskich.
Rywalizacja zaczęła się już 21 marca w czwartek. Piotr Żyła oddał wówczas najdalszy lot (241 m). Zawody w Planicy rozpoczęły się w piątek 22.03 konkursem indywidualnym. Na podium stanęli Peter Prevc, Daniel Huber i Johanem Andre Forfang. Kamil Stoch był najlepszy z Polaków i zajął 11 miejsce.
Sobotnie zawody to konkurs drużynowy i dzień niebezpiecznych upadków. Wywrotki zaliczyli Decker Dean, Giovanni Bresadola i Timi Zajc. Najpoważniejszy był upadek Włocha, który skocznie opuścił na noszach i został przewieziony do szpitala. Z powodu silnego wiatru odwołano drugą serię konkursu. Drużynowo najlepsi byli Austriacy, Słoweńcy, Norwegowie, Japończycy. Polacy zajęli tylko piąte miejsce, a zdecydowanie najsłabszy w naszej drużynie był Dawid Kubacki. Puchar Narodów wygrała Austria tuż za nimi Słowenia a na trzecim miejscu Niemcy. Polska ogólną klasyfikację kończy na miejscu 6.
Ostatni konkurs indywidualny tego sezonu wygrał Daniel Huber, który zdobył Małą Kryształową Kulę za loty, drugi był Domen Prevc, Aleksander Zniszczoł zajął trzecie miejsce. To drugie podium naszego skoczka w tym roku.
Ten sezon należał zdecydowanie do Stefana Krafta, to on rozdawał karty i wygrał Kryształową Kulę. Drugi był Ryoyu Kobayashi, a trzeci Andreas Wellinger.
Polacy ten sezon kończą daleko za podium. Najlepszy z Aleksander Zniszczoł cały konkurs Pucharu Świata kończy dopiero na 19 miejscu, Piotr Żyła na 25, Kamil Stoch na 26, Dawid Kubacki na 28, Paweł Wąsek na 47, Maciej Kot na 55, Jakub Wolny bez punktów na 98.
Teraz przed naszą drużyną czas podsumowań i zadania sobie pytania co poszło nie tak? Nie ma co ukrywać to najgorszy sezon naszej ekipy ostatnich lat. Z zawodów na zawody przestaliśmy liczyć na miejsca na podium. Trzeba jednak wziąć się w garść i pokazać, że jeszcze możemy zdobywać podium. Duże nadzieje pokładamy w Aleksandrze Zniszczole, ale on sam drużyny nie zbuduje więc zobaczymy co nam kolejny sezon przyniesie. Do zobaczenia kibice!

więcej tematów >